Ostatnimi czasy pisałam regularnie, a nagle przerwa.
Nie umiem się wytłumaczyć. Zwyczajnie nie miałam czasu. Większość dnia spędzałam u koleżanki lub na dworze. Uważam, że taka forma spędzania czasu jest o wiele lepsza, niż obijanie się przed laptopem.
...tym bardziej, że zima ustała i oby na dobre w tym roku! Kalendarzowa wiosna już się, zaczęła :) Widać ją nie tylko w kalendarzu, ale też za oknem! Wczoraj postanowiłam w końcu zrobić coś kreatywnego. Wyszłam z aparatem, a teraz chcę pokazać wam efekty mojej sesji. Są też zdjęcia Heid, jednak tylko trochę i niestety w domu.
Niebawem wybiorę się na jakiś plener :3
Można powiedzieć, że jestem z siebie dumna. W naszym mieście nie ma za dużo do fotografowania. Ja jednak chciałam skupić się tylko na szczegółach, na tych małych oznakach wiosny. Na pierwszych kwiatkach, na pączkach, na tej zielonej trawie, która mnie wyjątkowo zachwyciła!
A teraz pora na sesję. Mam nadzieję, że się wam spodoba ;P
!!! Teraz muszę oszczędzać. Planuje jedynie zakup lalkowej sukienki. Jakoś tak w maju (po swoich imieninach) chcę zamówić nową lalkę *o* !!!